Wernisaż wystawy „Obraz niepochlebiony”

Aktualne

Wieczór w świecie malarskich wizerunków kobiet. Rozmowy o stereotypach, postfeminizmie, o hafcie i stygmatach, cierpieniu  oraz sloganie „Must Have”.

Zapraszamy na wernisaż wystawy malarstwa Beaty Ewy Białeckiej „Obraz niepochlebiony”. Artystka znana jest bielszczanom m.in. z udziału w Biennale Malarstwa Bielska Jesień – w edycji konkursu w 2003 roku uzyskała wyróżnienie jury – oraz z uczestnictwa w Targach Sztuki. W 2010 roku Galeria Bielska BWA zorganizowała targi w pasażu galerii handlowej Sfera w Bielsku-Białej, proponując bielszczanom bezpośredni kontakt z kilkunastoma artystami prezentującymi (i sprzedającymi!) swoje obrazy.

Beatę Ewę Białecką zajmuje świat kobiet i ich pozycja w świecie współczesnym. W trakcie i po wernisażu będzie można porozmawiać z artystką  o jej malarstwie, nowych wątkach w twórczości – o hafcie i stygmatach, cierpieniu oraz sloganie „Must Have”, determinującym świat konsumpcji, a także o kobietach w szerszym kontekście społecznym.

Agata Smalcerz, kurator wystawy:
Na wystawę „Obraz niepochlebiony” składają się prace z lat 2011–2018. Malarstwo Beaty Ewy Białeckiej odnosi się do traumatycznych przeżyć związanych z cierpieniem, chorobą, bólem po stracie. Malując uproszczone ciała, modelowane światłocieniem jak rzeźby, nieco przypominające postaci z obrazów Fernanda Légera, artystka nadaje im siłę uniwersalności. To nie portrety konkretnych kobiet i dziewczynek, ale symboliczne obrazy wykorzystujące utrwalone w historii sztuki typy przedstawień cierpiących matek, jak Pietà czy Mater Dolorosa. W ostatnich pracach artystka wprowadziła do obrazu haft, nadając pracom nową jakość, nie tylko estetyczną, ale przede wszystkim znaczeniową.

Wernisaż: piątek, 20 marca 2019, godz. 18.00.

Wystawa trwa do 22 kwietnia 2019 roku.

Czytaj więcej o wystawie >>

Czwartek, 4 kwietnia 2019, godz. 12.00 (wstęp wolny)
Wykład Ady Piekarskiej „Emanacja kobiecości w twórczości Beaty Ewy Białeckiej”  >>

Sobota, 6 kwietnia 2019, godz. 12.00 (zapisy)
Warsztaty rodzinne. Konterfekt. Portret w dawnym stylu >>