Nominacja do Paszportów Polityki i róża w rankingu Magazynu Szum

Aktualne

Martyna Czech, odkrycie Bielskiej Jesieni 2015, wciąż na fali. Maluje mocno, emocjonalnie, bezkompromisowo

Martyna Czech, młoda malarka z Tarnowa (urodzona w 1990 roku), której talent na dobre odkryty został po raz pierwszy w 2015 roku w Bielsku-Białej, w Galerii Bielskiej BWA, podczas 42. Biennale Malarstwa Bielska Jesień, obecnie ma szansę na kolejne ważne wyróżnienie. Jako jedna z trojga artystów otrzymała nominację do Paszportów Polityki 2018 w kategorii Sztuki wizualne.

W 2015 roku obrazy zgłoszone przez artystkę, wówczas jeszcze studentkę katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, do 42. Biennale Malarstwa Bielska Jesień, zyskały najwyższą ocenę jury konkursu, otrzymując Grand Prix. Wówczas szef konkursowego jury Bielskiej Jesieni 2015 Jakub Banasiak, historyk i krytyk sztuki, szef magazynu „Szum”, musiał odpierać ataki osób zbulwersowanych wyborem obrazów Martyny Czech, z pozoru nieporadnych, z zamierzonymi deformacjami i agresywną kolorystyką, niosących ze sobą bardzo mocny przekaz i emocje.
W 2015 roku Jakub Banasiak w imieniu jury tak uzasadniał wybór trzech prac Martyny Czech do głównej nagrody („Ex 1”, „Nikt”, WC”): – „Obrazy te cechują się kompozycyjną prostotą, operują elementarnymi kolorami, ale jednocześnie tkwi w nich wielka wizualna siła. Autorka potrafi za pomocą oszczędnych, bliskich prymitywizmowi gestów uzyskać niepokojący, magnetyzujący efekt” (w jury zasiadali wówczas także Dorota Monkiewicz, Agata Smalcerz, Ryszard Grzyb i Jadwiga Sawicka). Obecnie o malarstwo Martyny Czech zabiegają galerie, a jej obrazy zyskują zarówno przychylnych widzów, jak i zainteresowanie kolekcjonerów.

W dwa lata po sukcesie na bielskim biennale, w 2017 roku, Galeria Bielska BWA zorganizowała Martynie Czech wystawę indywidualną malarstwa. Wystawa była formą nagrody Dyrektora Galerii Bielskiej BWA, przyznawaną tradycyjnie laureatowi Grand Prix biennale. Wystawa nosiła znamienny tytuł „Jad”. Kurator wystawy, Jakub Banasiak, tak definiował pojawianie się Martyny Czech w polskim malarstwie: „Tegoroczna absolwentka katowickiej ASP poddaje się wiwisekcji, jakiej nie mieliśmy w polskim malarstwie od dawna. Czech maluje szybko i łapczywie, jakby jej obrazy były fotografiami emocji w skali 1:1, bez filtra, jak szybkie notatki na serwetce w kawiarni, jak zapiski w telefonie. Podkreślają to dobitne tytuły, których dosłowność jednak w tym przypadku nie razi: Rozdarcie, Odrzucenie, Obsesja, Pokusa itp. Malarstwo Czech jest gęste od farby, a konfiguracje poszczególnych elementów tak osobliwe, że niejednokrotnie musi upłynąć chwila, zanim uświadomimy sobie na co patrzymy. (...) To twórczość afektywna, malarski kardiogram emocjonalnych poruszeń. Powodem do namalowania obrazu nie jest u Czech intelektualna spekulacja czy inspiracja którąś z uniwersyteckich mód, lecz przeżycia, impulsy, odruchy. Zazwyczaj bolesne, traumatyczne, niedobre. To zatem malarski odruch na podłe zachowania najbliższych; na cierpienie - własne i cudze; na chorobę; na nieszczęście; na niezabliźnione krzywdy. Martyna Czech maluje jadem”.

Po wystawie w Bielsku-Białej i prezentacji w Tarnowie, Galeria Bielska BWA, przy współpracy Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie, wydała katalog malarstwa Maryny Czech pt. „Jad”, pierwszą tak szeroką prezentację twórczości Martyny Czech, z opisem twórczości (teksty Karoliny Plinty, Karoliny Majewskiej-Güde i Anny Markowskiej).

W 2018 roku grono znawców sztuki nominujących twórców do Paszportów Polityki także uznaje, iż twórczość Martyny Czech, to jeden z najbardziej wyrazistych debiutów malarskich ostatnich lat, a jej obrazy są, jak uzasadniano w zgłoszeniach: „malowane z wielką emocją i z impetem atakujące widza”, „budzą skrajne emocje: od zachwytów po totalne odrzucenie”, zaś artystka „Maluje bezkompromisowo, a odłamki jej obrazów trafiają w widzów przy pierwszym spojrzeniu”. Obrazy Martyny Czech „bynajmniej nie należą do kategorii sztuki urzekającej i przyjemnej”.
8 stycznia 2019 roku ogłoszono laureatów Paszportów: zwycięzcą w kategorii Sztuki wizualne została Diana Lelonek.

„Rózgi i róże” - ranking Magazynu „Szum”
Dla Martyny Czech RÓŻA

W swoim najnowszym numerze ZIMA 2018 - WIOSNA 2019 (nr 23) Magazyn „Szum”  opublikował ranking „Rózgi i róże”, ganiąc bądź chwaląc wydarzenia minionego roku w dziedzinie sztuk wizualnych (oceny pół żartem, ale szczere - zastrzega Redakcja we wstępniaku). Martyna Czech otrzymała „różę” za to, że:  (...) Nadal maluje. Tak jak wcześniej, a nawet bardziej (...).
Czytaj więcej w „Szumie”  >>

 

Więcej o wystawie Martyny Czech w Galerii Bielskiej BWA „Jad” >>

Czytaj więcej o 42. Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2015 >>